Edukacja

(originally posted at http://amirgse.blogspot.com/ on 30th June 2010)

Edukacja w Polsce, bądźmy szczerzy leży i wkiczy.

Pierwszym z powodów jest zupełnie zbyteczne narzucanie nauczycielom ton roboty papierkowej w postaci sprawozdań z najprostszych nawet czynności (e.g. wypisywania czy sprawdzania świadectw szkolnych). Nauczyciel powinien być mentorem i poświęcać swój czas na przekazywanie wiedzy uczniom oraz poszerzanie własnej wiedzy i umiejętności tak, aby móc swoim wychowankom w sposób bardziej efektywny i dostosowany do ich potrzeb oraz predyspozycji przedstawiać materiał. Czemu zabiera im się cenny czas wtłaczając ich w te papiery, które albo nigdy nie zostaną przeczytane albo po przecztaniu trafią do jakiegoś archiwum i będą tam gnić? Nauczyciel to NIE KSIĘGOWY CZY SEKRETARKA. Niestety ostatnimi czasy coraz częściej obserwuje nauczycieli zakopanych pod tonami sprawozdań, które muszą oddać urzędnikom… hmm, czy przypadkiem to nie jest działka urzędników? robienie sprawozdań?
Drugim powodem jest oszczędzanie na niej. Nie wiem co za uczony w mowie i piśmie wpadł u nas na ten pomysł. Nauka jest przyszłością każdego narodu. I jeśli się w nią nie inwestuje to potem nie ma co oczekiwać, że za 15-20 lat będzie kto miał, a co ważniejsze wiedział jak rządzić państwem i jak doprowadzić je do rozkwitu.
To taki mój wstęp do tego tematu. Będę go poruszać najprawdopodoniej na przestrzeni kilku lub kilkunastu postów.